Lustro Złej Królowej

Lustro Złej Królowej



Stopień trudności:  5
Pomoc Rodziców: piekarnik
Czas przygotowania: 25-30 minut

 

 

POTRZEBUJECIE:  

2 kubki mąki
4 żółtka
 kostka masła
szklanka cukru pudru
szczypta soli
pomarańcza, a właściwie sok z połówki pomarańczy
lentilki
folia aluminiowa, nóż, stolnica (jeśli nie posiadacie, może być blat kuchenny)

 DO PRACY:  

1. Umyjcie rączki :)   
2. Mąkę wysypcie na stolnicę (2 kubki), dodajcie cukier puder (1 kubek, ale nie cały, 1/3 kubka zostawcie na lukier, czyli do zrobienia tafli lustra)
3.  Dodajcie szczyptę soli.
4. Dodajcie posiekaną kostkę masła.
5. Zróbcie dołek w tej górce i dodajcie 4 żółtka
6. Zagniećcie ciasto. Masa musi być jednolita. Teraz owińcie ciasto w folię i włóżcie na godzinę do lodówki. Ciasto musi wystygnąć jak serce Złej Macochy :)

7. Po godzinie wyjmijcie ciasto z lodówki, rozwałkujcie lub "rozgniećcie" ręką. Ma powstać placek w kształcie zwierciadła. Z kawałka ciasta ukształtujcie nóżkę lustra.
8. Teraz do piekarnika na 10-15 minut (temp. 200 st. C). Tu potrzebna pomoc osoby dorosłej.
9. Zróbcie zwierciadło, czyli polewę lukrową - resztkę cukru pudru zmieszajcie z sokiem pomarańczowym i taką masą posmarujcie ciasto za pomocą pędzelka.
Ozdóbcie lustro lentilkami.
10. Możecie oprószyć wszystko odrobiną cukru pudru.

Smacznego :)

 Jajka najlepiej mieć od babci ze wsi. My mamy szczęście i właśnie taką babcię na wsi mamy. Babcia ma na imię Marysia i hoduje siedem kur. I wyobraźcie sobie, że z każdą z tych kur rozmawia i każdą karmi oddzielnie. Każda kurka dostaje swoją porcję tego, co lubi najbardziej. Takie wesołe kury znoszą dużo jajek, które mają wyjątkowo żółte żółtka.

 ŚNIEŻKA  (Podróż w Krainę Baśni)

 

"Była to pani piękna, ale dumna i zarozumiała, a nie mogła ścierpieć, żeby ktoś był od niej piękniejszy. Miała ona cudowne zwierciadło, w którym się zawsze przeglądała, a przeglądając się pytała:

         - Zwierciadełko, zwierciadełko, powiedz przecie, kto najpiękniejszy jest na świecie?

A zwierciadło odpowiadało:
         - Tyś, królowo, najpiękniejsza jest na świecie...

         I królowa była zadowolona, bo wiedziała, że zwierciadło mówiło prawdę".
 

"Przeraziła się królowa, zżółkła i zzieleniała ze złości. I od tej chwili znienawidziła Śnieżkę. A złość i zazdrość wciąż rosły w jej sercu jak trujące ziele, aż wreszcie nie miała już dnia ani nocy spokojnej. Przywołała więc jednego ze strzelców."

 

 

"A tymczasem królowa, gdy ujrzała serce, które uważała za serce Śnieżki, była przekonana, że znów jest najpiękniejsza na świecie. Podeszła do swego zwierciadła i zapytała z uśmiechem:

         - Zwierciadełko, zwierciadełko, powiedz przecie, kto najpiękniejszy jest na świecie?

A zwierciadło odpowiedziało:
         - Tyś piękna, królowo, jak gwiazdy na niebie, ale za lasami, ale za górami mieszka Śnieżka z karzełkami, tysiąc razy piękniejsza od ciebie...

         Zatrzęsła się ze złości królowa, gdyż wiedziała, że zwierciadło mówi prawdę. Zrozumiała, że ją strzelec oszukał i Śnieżka żyje".

 

"- Śnieżka musi umrzeć, choćby za cenę mojego życia! Weszła do tajnej, ukrytej komory, gdzie nikt nie wchodził, i tam uczyniła trujące jabłko. Wyglądało ślicznie: żółte z czerwonymi kolorami; ktokolwiek by je widział, chciałby je zjeść; ale kto by ugryzł kawałek, musiał umrzeć".

 

"I zdarzyło się wtedy, że jeden z nich potknął się, a przy tym wstrząśnięciu wypadł z ust Śnieżki kawałek zatrutego jabłka, który tkwił w jej gardle. I po niedługiej chwili dziewczynka otworzyła oczy, uniosła wieko trumny i była znów żywa".