poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Krysia na wyprzedaży



 Krysia na wyprzedaży




 Ponieważ pokój Krysi tonie w zabawkach, papierach, rysunkach, ścinkach i bibelotach zbieranych przez całe jej pięcioletnie życie, i dodam - nie wszystkim się to podoba - Krysia podjęła heroiczną decyzję o pozbyciu się części dobytku. O dziwo zrobiła to bez płaczu, lamentów i wielkich pożegnań z każdą rzeczą z osobna, jak ja bym to uczyniła. Po prostu wrzucała do worka przedmioty, którymi się już nie bawi. Uzbierały się dwa duże worki i dwa kartony zabawek.






Zawiozłyśmy wszystko do Młodzieżowego Domu Kultury w Gliwicach, gdzie odbywała się Giełda Zabawek. Polecamy każdemu - dzieci same sprzedają swoje rzeczy, więc mamy tu pożądany i bardzo w dzisiejszych czasach popularny walor edukacyjny. Ludzi było mnóstwo, do domu wróciłyśmy tylko z jednym workiem niesprzedanych zabawek oraz dwoma świeżo zakupionymi kucykami Filly oraz figurką pieska. I uwaga! Krysia zarobiła 120 zł! Ha!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz