Herbatnikowe kanapki
Stopień trudności: 3
Pomoc Rodziców: gaz
Czas przygotowania: 20 minut + chłodzenie
POTRZEBUJECIE:
75 g śmietanki kremówki 36%
8 łyżek syropu malinowego (może być kupny, ale nie ma to jak babciny :) )
1 łyżeczka cukru waniliowego
200 g białej lub mlecznej czekolady
25 g masła
40 g wiórków kokosowych
2 paczki herbatników
DO PRACY:
1. Myjemy rączki
2. Gotujemy śmietankę, dodajemy syrop i cukier waniliowy
3. Mieszamy i dodajemy czekoladę. Zdejmujemy z ognia i mieszamy, aż czekolada się rozpuści. Odłóżcie odrobinę czekolady - przyda się do zdobienia gotowych kanapeczek
4. Dodajemy masło i mieszamy
5. Dodajemy 8 drobno pokruszonych herbatników. Mieszamy i dajemy na noc do lodówki. Zgęstnieje.
6. Po wyjęciu z lodówki robimy herbatnikowe kanapki - smarujemy jednego herbatnika masą i przykrywamy drugim herbatnikiem. Polewamy odrobiną stopionej czekolady. Jest boooskie!
SMACZNEGO!
Magiczna moc herbatnikowych kanapeczek
Nie da się ukryć - takie kanapki każdy chętnie zje. Na samo wspomnienie ślinka nam cieknie. I mimo, że Krysia obecnie, jak chyba wszyscy, złapała jakiegoś wstrętnego wirusa i trochę niedomaga, stwierdziła, że jedną herbatnikową kanapeczkę dałaby radę zjeść. Ha! Oto magiczna moc herbatnikowych kanapeczek!
- Jak się czujesz? - pytam Krysi.
- Wiesz, nie mogę nic zjeść. Tak mnie brzuch boli i głowa, że chyba będę rzygała - bez ceregieli wyznaje Krysia, która leży na łóżku krzyżem i naprawdę wygląda na konającą - Ale smakołyczka możesz mi dać.
Tak, tak. Wszystko będzie dobrze :)
- Wiesz, nie mogę nic zjeść. Tak mnie brzuch boli i głowa, że chyba będę rzygała - bez ceregieli wyznaje Krysia, która leży na łóżku krzyżem i naprawdę wygląda na konającą - Ale smakołyczka możesz mi dać.
Tak, tak. Wszystko będzie dobrze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz